Magazyn Women’s Health przeprowadził rozmowę z Jaclyn London, dietetyczką z nowojorskiego Mount
Sinai Hospital, w której podpowiedziała, jakie produkty powinnyśmy
wykreślić z listy zakupów, jeśli chcemy schudnąć.
1. Olej kokosowy
Olej
kokosowy to jeden z najpopularniejszych ostatnio produktów. Pamiętaj, że jedna łyżka stołowa tego tłuszczu zawiera aż
200 kcal i 16 gramów zapychających serce tłuszczów nasyconych (co
stanowi około 80 % zalecanego dziennego spożycia). Smaruj więc olejem
kokosowym włosy i ciało, ale niekoniecznie używaj go w kuchni.
2. Produkty bezglutenowe
Najpierw
wszystkie produkty były „beztłuszczowe” lub „w wersji light”, teraz
przebojem stały się te, które zawierają etykietkę z napisem
“bezglutenowe”. Makaron nie zawierający glutenu nie ma w sobie nic
szczególnie zdrowszego niż jego zwykła wersja. Warto
pamiętać, że bezglutenowy produkt ma mniejszą zawartość białka i
błonnika od jego pełnoziarnistego odpowiednika. Podobnie rzecz ma
się z pieczywem, ciastkami i całą bezglutenową resztą. Nie zapominajmy
też o kaloriach, których ilość w obu rodzajach produktów jest bardzo
zbliżona.
3. Ser wegański
Ser wegański kojarzy
nam się ze zdrowszą alternatywą, ale wciąż jest to produkt zawierający
około 300 kcal na 100 gramów, czyli mniej więcej tyle samo, co zwykły
ser. Poza tym często takie wyroby napakowane są chemią: skrobią,
konserwantami i izolatami białek. Wybierając
tego typu produkt, tracisz też sporo białka, którego wegańskie
odpowiedniki mają zdecydowanie mniej. Takim serem zbytnio się więc nie
najesz i szybko dopadnie Cię głód a to oznacza kolejne kalorie…
4. Syrop z agawy
Ten
słodzik często (mylnie!) kojarzony jest z naturalnym i organicznym
produktem, ale na sklepowych półkach czystego nektaru z agawy można ze
świecą szukać. Zamiast tego kupujemy butelki zawierające więcej cukru
spożywczego niż budzący postrach syrop glukozowo-fruktozowy. Należy pamiętać, że jedna łyżka stołowa tego specyfiku to aż
45 kcal, czyli zaledwie o 4 kcal mniej niż zwykły cukier. Jeśli
naprawdę brakuje Ci nieco słodyczy w porannej kawie, dodaj do niej
szczyptę cynamonu albo zdrowszych zamienników rafinowanego cukru: stewii lub ksylitolu.
5. Sos pomidorowy
Sos
pomidorowy może być i zdrowym, i niskokalorycznym dodatkiem, ale
podstawową zasadą jest tu czytanie etykiet. Wiele
sosów pomidorowych zawiera cukier i sód, a także mnóstwo innych
ulepszaczy smaku, co oznacza dodatkowe kalorie i późniejsze wzdęcia. By
mieć pewność, że przygotowujesz zdrowy posiłek, zawsze zwracaj uwagę na
skład gotowego produktu.
6. Brązowy cukier
Brązowy,
biały, w płynie – bez różnicy. Cukier to
cukier i w każdej wersji zawiera około 16 kcal na łyżeczkę. Lepiej więc
pomyśl dwa razy, zanim wsypiesz do kawy saszetkę brązowego cukru, bo
chociaż brązowy cukier wydaje się być zdrowszym bratem białego, to pod
względem kaloryczności jest jego bliźniakiem.
7. Chleb świętojański
Czyli
owoc drzewa karobowego, nazywanego też szarańczynem strąkowym. Może i
ten produkt nie jest jeszcze tak popularny, ale coraz częściej występuje
jako zdrowsza alternatywa dla czekolady. Chleb świętojański tak
naprawdę zawiera 220 kcal na 100 gramów i jest to mniej niż kakao,
jednak wyrób czekoladopodobny z karobu ma już bardzo zbliżoną ilość
kalorii do zwykłej czekolady.
Zachęcam do zapoznania się z pełnym tekstem artykułu "7 'zdrowych' produktów, przez które tyjesz" na stronach Women’s Health.
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza